Friday, May 30, 2014

Kadry z Podlasia

    Nowy post miał być na początku tygodnia, ale się nie udało. Nic straconego jednak, gdyż to właśnie dziś zapraszam Was na małą wycieczkę po Podlasiu.

Pisałam już kiedyś trochę o tym regionie Polski, przy okazji zdjęć z Białegostoku. Mam nadzieję, że niektórych z Was zachęciłam do odwiedzenia tego zakątka naszego pięknego kraju, a jeżeli nie, to być może dzisiejsza fotorelacja podsunie Wam pomysł na jeden z letnich weekendów :)

Podlasie, to region bardzo zielony i naprawdę malowniczy jeżeli chodzi o przyrodę. Amatorzy pieszych i rowerowych wycieczek, kajakarze czy najnormalniejsi w świecie turyści nie wyjadą stąd w poczuciu porażki i zmarnowanego czasu. Podlasie łączy w sobie dziką, pełną niespodzianek przyrodę, jak również wielkomiejski szyk. Białystok, to miasto, które na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat rozwinęło się w bardzo szybkim tempie. Jest to dość spora metropolia na wschodniej mapie Polski, gdzie styka się wiele kultur i religii. Poza tym stolica Podlasia, to znaczący i duży ośrodek akademicki ze świetną Politechniką, Uniwersytetem Medycznym, Muzycznym i wieloma innymi szkołami wyższymi. Na ulicach spotkać można tu wielu obcokrajowców, którzy przyjechali na wymiany studenckie lub po prostu na uczelnię, a więc między innymi dzięki temu miasto jest otwarte, ciekawe i barwne.

Wybierającym się do Białegostoku polecam odwiedzić Pałac Branickich, przejść się po pobliskim, dość dużym parku Planty, skosztować regionalnych smakołyków w jednej w wielu tutejszych restauracji i wybrać się koniecznie do Galerii Sztuki Arsenał - jednej z najlepszych i najbardziej znaczących w całej Polsce. Dla odwiedzających Białystok polecam również wizytę w Operze Podlaskiej, która mimo niedługiego stażu swojej działalności, stała się już istotnym miejscem na mapie sztuki i kultury w naszym kraju. 

Podczas mojego ostatniego pobytu w Polsce nie miałam za bardzo możliwości, aby zwiedzać i robić wiele zdjęć. Przede wszystkim pogoda bardzo skutecznie krzyżowała wszystkie moje plany, gdyż prawie cały czas padało i było bardzo zimno... No cóż, w dzień mojego wylotu powrotnego do Francji na termometrach zobaczyłam grubo ponad 20C i było mi strasznie smutno, że gdy ja muszę wracać, to ciepło i słońce zawitały na Podlasie. 

Zapraszam Was na wycieczkę po Mielniku - małej, podlaskiej miejscowości, położonej malowniczo w dolinie rzeki Bug. Miasteczko jest urokliwe, zadbane i prężnie się rozwija stawiając na turystykę. Udało nam się odwiedzić Muzeum w Mielniku, gdzie można dotknąć strojów z filmowej Trylogii Henryka Sienkiewicza. Podobno reżyser pod urokiem mielnickich terenów postanowił przekazać na rzecz Muzeum dużą część kostiumów ze swoich filmów. Miło z jego strony, prawda?
Trafiliśmy również na wernisaż ikonografa, Arkadiusza Świętchowkiego, który opowiadał o swoich pracach i latach nauki spędzonych na Akademii Sztuk Pięknych w Moskwie. Przyznam, że artysta opowiadał niezwykle ciekawie, a pisane przez niego ikony (ikony się właśnie pisze - nie maluje, nie rysuje, a pisze), naprawdę mogły zachwycić. 
 
Na stronie internetowej gminy Mielnik możecie znaleźć wiele przydatnych i praktycznych informacji dotyczących dojazdu, bazy noclegowej jak i lokali gastronomicznych. Myślę, że takie weekendowy wypad do Mielnika, to świetny pomysł dla spragnionych spokoju i ciszy mieszkańców wielkich miast. Z ciekawostek: Mielnik stara się o miano uzdrowiska, dzięki bogatym źródłom wód leczniczych. W tej niewielkiej miejscowości znajduje się również odkrywkowa kopalnia kredy, która jest jedyną tego typu czynną w Polsce - można ją zwiedzać z przewodnikiem, po wcześniejszym umówieniu.
 
 Oto kilka kadrów z zielonego, spokojnego i pełnego magicznego uroku Podlasia!

Rzeka Bug


Muzeum Ziemi Mielnickiej, kostiumy z filmowej Trylogii



Ikona autorstwa Arkadiusza Świętochowskiego

Ruiny Kościoła Zamkowego w Mielniku



Widok na Bug z góry Zamkowej

Pozostałości po Zamku w Mielniku

Widok z góry Zamkowej

Widok z góry Zamkowej


Podlaskie krajobrazy

Podlaskie krajobrazy

Sunday, May 25, 2014

Co nowego...?

   Witajcie! Nie zapomniałam o blogu - piszę tak na zapas, gdyby ktoś pomyślał, że zdezerterowałam ;) Przez trzy tygodnie byłam w Polsce i nie w głowie było mi siedzenie przed komputerem. Szykuję jednak dla Was nowy, świeżutki post z mojego pobytu w pięknej ojczyźnie, dzięki któremu będziecie mogli odkryć uroki Podlasia.

Urodziłam się w stolicy dzisiejszego województwa podlaskiego, czyli w Białymstoku (wcześniej było to województwo białostockie). Na studia wyjechałam do Warszawy, gdzie spędziłam ponad osiem lat swojego życia (studia + praca). 

Gdy przyjeżdżam do Polski, to przebywam głównie na Podlasiu, które bardzo lubię i stąd moja "misja", aby ten wspaniały region przybliżyć większemu gronu odbiorców i zachęcić do odwiedzenia tegoż skrawka polskiej ziemi.

Nowy post w związku z moim pobytem na Podlasiu już na początku przyszłego tygodnia. Mam nadzieję, że poniższe zdjęcie zachęci Was do odwiedzenia tego pięknego regionu, który nazywany jest "zielonymi płucami Polski":